To zaskakujące wydarzenie jest efektem działań krakowskich studentów historii sztuki. Grupa ośmiu osób (Ewelina Rosińska, Natalia Grzesiak, Joanna Jędrzejczyk, Aleksandra Suława, Wojciech Orlik, Maria Okręglica Maciej Warych, Paulina Włodarczyk), zrzeszona w Sekcji Sztuki Współczesnej Studentów Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego, od sześciu miesięcy pod opieką naukową dr Andrzeja Szczerskiego realizuje „Projekt Skoczów. Za-Skoczenie”. To autorska inicjatywa dr Andrzeja Szczerskiego i dr Monici Strauss. Oś zainteresowania studentów stanowią dwie modernistyczne wille wzniesione w Skoczowie w latach 1934 – 1937, zaprojektowane przez Josefa Hoffmanna i Jacquesa Groaga. Budynki, mimo iż stanowią przykład modernistycznej architektury europejskiej klasy, nie funkcjonują ani w obiegu naukowym, ani w świadomości mieszkańców Skoczowa. Nieposiadające statusu zabytków architektury, nieobjęte opieką konserwatorską, niszczeją będąc obecnie własnością Narodowego Funduszu Zdrowia. Projekt studentów, obejmujący zarówno działania czysto naukowe jak i aktywności z zakresu animacji kultury, ma na celu zwrócenie uwagi na pomijane aspekty historii polskiego modernizmu.

Najważniejszym punktem naukowej części projektu była konferencja naukowa „Modernizm na peryferiach. Skoczów, Górny Śląsk, Pomorze 1918 – 1939”, która odbyła się 24 października w Miejskim Domu Kultury w Skoczowie. Ten deszczowy, październikowy dzień, wypełniony wydarzeniami pozwalającymi na wieloaspektowe poznanie zagadnień związanych z „peryferyjnym” modernizmem, był z pewnością jednym z najintensywniejszych dni w okresie realizacji projektu.

Odkrywanie modernizmu rozpoczęto rankiem. Studenci, którym przez lata akademickiej nauki wpajano, że nie ma nic cenniejszego ponad indywidualny kontakt z dziełem sztuki, zaprosili panelistów do wzięcia udziału w swoistej archeologii modernizmu. Organizatorzy wraz z badaczami próbowali in situ zrekonstruować pierwotny wygląd willi, wskazać miejsca przebudówek, oddzielić materię pierwotną od wtórnej i odnaleźć te nieliczne, zachowane w niezmienionej formie elementy.

Wizualne doświadczenia stały się tłem do naukowych rozważań, prowadzonych w czasie konferencji. Wygłoszone referaty koncentrowały się wokół dwóch tematów – skoczowskich willi bądź samego problemu peryferyjności.

Skoczowskie zabytki były przedmiotem wystąpienia dr Monici Strauss (USA), dr Ursuli Prokop (Architekturzentrum Wien) oraz studentów UJ. Wiele miejsca poświęcono próbie rekonstrukcji pierwotnego wyglądu willi oraz artystycznym inspiracjom, mającym wpływ na ostateczny kształt budynków. Na szczególną uwagę zasługuje postać Jacquesa Groaga, architekta praktycznie zapomnianego przez historię sztuki, któremu swoje wystąpienie poświęciła dr Ursula Prokop. Groag prawdopodobnie nie tylko zaprojektował mniejszą willę ale również wpłynął na ostateczny kształt większego budynku. Podjęto również próbę umiejscowienia skoczowskich willi w europejskim kontekście, co szczególnie szeroko omówiła dr Monica Strauss, traktując o skoczowsko-wiedeńskich związkach artystycznych.

Już nie o samym Skoczowie, ale o pobliskiej Wiśle i jej architekturze mówił mgr Dominik Konarzewski, przedstawiając w swym referacie kolejny obok Skoczowa przykład prowincjonalnego modernizmu na światowym poziomie. Elementem łączącym tematykę skoczowską z zagadnieniami peryferyjności stanowił referat dr hab. Irmy Koziny (Uniwersytet Śląski) o „modernistycznym gesamkunstwerke”, rozumianym jako wszechstronność działań twórczych, obejmująca program społeczny, polityczny i estetyczny, stający się również środkiem przekazu i narzędziem kształtowania nowego społeczeństwa.

Zagadnienie peryferyjności i roli małych ośrodków w dziejach architektury modernistycznej zanalizował dr Andrzej Szczerski (Uniwersytet Jagielloński). Prowadząc rozważania nad architekturą Estonii, Litwy i Czech zakwestionował potocznie negatywne znaczenie słowa „prowincjonalny”. Badacz zaproponował nowe rozumienie terminu i pojmowanie go przez pryzmat nie ograniczenia i zaściankowości lecz możliwości jakie oferuje. Tereny peryferyjne, pograniczne, ze względu na swą lokalizację często zmuszają społeczność do podkreślania tożsamości. Narzędziem tej manifestacji rodzimości staje się architektura. Podobny sposób traktowania modernizmu jako środka komunikacji społecznej zaprezentowała prof. dr hab. Małgorzata Omilanowska (Uniwersytet Gdański, Instytut Sztuki PAN Warszawa) ukazując w swym referacie modernistyczną architekturę Gdańska jako element w procesie kształtowania „morskiej świadomości Polaków”. O grze między nowoczesnością a lokalnością oraz o łączeniu założeń nowej architektury z chęcią podkreślania rodzimości mówił dr Jacek Friedrich (Uniwersytet Gdański) referacie poświęconym międzywojennej architekturze Gdyni.

Tego samego dnia godzinie 19 w galerii ArtAdres w Skoczowie otwarto wystawę „Flashbaki. Kronika zapowiedzianych powrotów". Koncepcja kuratorów wystawy zakładała połączenie w obrębie ekspozycji prac współczesnych artystów z multimedialną prezentacją obrazów Frederica Sinaibergera (Sergera). Zaprezentowano zarówno prace artystów znanych i uznanych – Grzegorza Sztwiertni, Magdaleny Buczek i Julii Zborowskiej, jak i twórców, którzy nie opuścili jeszcze murów Akademii Sztuk Pięknych – studentów pracowni malarskiej Grzegorza Sztwiertni i pracowni interdyscyplinarnej Zbigniewa Sałaja. Tematyka prac koncentrowała się wokół problemu granicy, dzielącej publiczne i prywatne, aktualne i minione. Przy pierwszym kontakcie enigmatyczne, analizują odchodzące w przeszłość rytuały (_Historia teatru polskiego_), prywatne wizje (_Skoczów - Cieszyn, jazda kamery)_, zapomniane słowa i nieprzywracane gesty (_Rytuał_). Dopełnieniem tego muzealnego dyskursu jest prezentacja obrazów Fryderyka Sinaibergera, które w zestawieniu ze sztuką aktualną nabierają nostalgicznego charakteru. Zainteresowanie wystawą przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Wernisaż, podobnie jak konferencja naukowa, będąc wydarzeniem otwartym zgromadził nie tylko naukowców, ale również amatorów sztuki współczesnej. Uroczystego otwarcia wystawy dokonali organizatorzy konferencji przy udziale przedstawicieli galerii oraz pani Moniki Strauss. Głos zabrali też sami artyści, krótko komentując prezentowane przez siebie prace oraz związki łączące ich ze Skoczowem. „Flashbaki”, jak określili to sami właściciele galerii, są „najbardziej współczesną wystawą" prezentowaną w ArtAdresie.

Konferencja naukowa i towarzyszące jej wydarzenia stworzyły przestrzeń do spotkania i dialogu między naukowcami, artystami i mieszkańcami Skoczowa. Pozwoliły na wydobycie zjawisk wcale albo słabo znanych i skonfrontowanie ich z kanonem naukowym. Konfrontacja ta być może nie zrewolucjonizuje nauki, ale może odegrać znaczną rolę w budowaniu modernistycznej świadomości, a właśnie na tym szczególnie zależało jej organizatorom.

Zamkniecie sesji naukowej nie jest równoznaczne z zakończeniem akcji "Projekt Skoczów. Za-Skoczenie". Działania obejmujące warsztaty w skoczowskich szkołach oraz opracowywanie publikacji naukowych trwają.


Na zdjęciu: Willa Hoffmann










« powrót