Sacri Cuori to ewenement na włoskiej scenie. Od kilku lat tworzą oni niemożliwą do jednoznacznego zdefiniowania muzykę, w której znajdziemy m.in. echa klasycznej Americany, jak też rodzime folkowe wpływy. Ich kompozycje spokojnie mogłyby się znaleźć w którymś z filmów Davida Lyncha. Na nowej płycie słychać również nawiązania do tradycji włoskiej piosenki oraz twórczości ich rodaka, kompozytora Ennio Morricone. 


To sprawia, że „Delone” przywodzi na myśl klimat starych filmów.
Co ciekawe, sami muzycy nazywają siebie żartobliwie nieślubnymi dziećmi Felliniego. Coś w tym jest.  „Delone” to album, który brzmi jak ścieżka dźwiękowa do wyimaginowanego filmu, w którym bohater przemierza swój kraj kabrioletem pustą drogą gdzieś nad włoskim wybrzeżem… 






Wśród kilkunastu kompozycji znalazły się zarówno instrumentalne miniatury, jak też kilka klasycznych kompozycji. Wśród nich tytułowy „Delone”, do którego nakręcono fantastyczny teledysk, dobrze oddający dancingowy klimat sprzed kilkudziesięciu lat. I taka jest też ta płyta. Z jednej strony totalnie niedzisiejsza, z drugiej urzekająca swoim ciepłym brzmieniem i nostalgicznym klimatem. Naprawdę można się rozmarzyć. 


Sacri Cuori  - Delone
Glitterbeat 2015