Maksimum emocji w każdej nucie - z Beatą Andrzejewską rozmawia Aneta Marczak
26.11.2008
Aneta Marczak: Dryfujesz między gatunkami, bierzesz udział zarówno w projektach hip-hopowych, soulowych, jazzowych jak i gospel. Co usłyszymy na płycie?
Beata Andrzejewska: Otwartość umysłu nie pozwala mi ograniczać się tylko do jednego stylu. Bity na płycie będą hip hopowe, teksty liryczne, a stylistyka śpiewu oparta na soulowych dźwiękach i harmoniach. To dryfowanie jest naturalne, bo gatunki te wywodzą się z tych samych korzeni. Myślę że dzięki temu płyta nie będzie nudna.
Z Beatą Andrzejewską rozmawia Aneta Marczak
Aneta Marczak: Dryfujesz między gatunkami, bierzesz udział zarówno w projektach hip-hopowych, soulowych, jazzowych jak i gospel. Co usłyszymy na płycie?
Beata Andrzejewska: Otwartość umysłu nie pozwala mi ograniczać się tylko do jednego stylu. Bity na płycie będą hip hopowe, teksty liryczne, a stylistyka śpiewu oparta na soulowych dźwiękach i harmoniach. To dryfowanie jest naturalne, bo gatunki te wywodzą się z tych samych korzeni. Myślę że dzięki temu płyta nie będzie nudna.
Sama piszesz i komponujesz?
Teksty w większości piszą ludzie o większym talencie literackim niż mój. Ja nie czuję się jeszcze na siłach. Na podstawie tych tekstów sama komponuję, a później aranżuję to z zespołem.
Występujesz razem z Pauliną Przybysz, Czekonem, PMM. Ktoś z nich zagości na płycie?
Na pewno wystąpi Sobota, Agata Załuska, PMM. Współpracuję z różnymi producentami, co daje gwarancję, że płyta będzie różnorodna i pojawi się na niej wielu gości. Do współpracy zaproszę też muzyków jazzowych. Chciałabym, by płyta trafiła w gusta także wybrednych słuchaczy.
Najbliższe plany?
Będę pracować nad wyborem kompozycji i ostatecznym brzmieniem płyty. Cały czas współpracuję z zespołem, z którym zamierzam pojechać w trasę. Właśnie wyszedł mój singiel i mam nadzieję, że płyta ukaże się równie szybko, bo chcę zagrać dużo koncertów.
Kiedy ukaże się płyta?
Najdalej w czerwcu. W każdą nutę zamierzam włożyć maksimum emocji: od lirycznych ballad po nawiązujące do muzyki rockowej energetyczne kawałki. Pojawią się na niej instrumentaliści, wokaliści, raperzy, didżeje. Zależy mi, żeby całość była spójna, dlatego ostateczną decyzję odnośnie jej brzmienia będę podejmować sama. Na pewno można spodziewać się rozpiętości od bluesa i gospel do dancehallu i rnb. Śpiewam głośno - na pewno mnie usłyszycie.