Z kroniki krakowskiej. Ukazało się popołudniowe wydanie studenckiego czasopisma „Opór”, z powodów cenzuralnych numer wydrukowany jest na Wyspach Owczych. Numer ów w całości poświęcony jest Wiśle, która wylała. Wały przeciwpowodziowe roztrzaskane w drobny mak czymś tak trywialnym i pierwotnym, znajomym i oswojonym jak woda, senna rzeka, narzeczona młoda, zbudzona, by westchnąć i za chwilę uśnie.